Pump and dump, po polsku pompuj i porzuć to nazwa manipulacji rynkowej, w której tzw. wieloryby (duży inwestor) osiągają korzyści finansowe poprzez zwiększenie wartości posiadanego aktywa przy pomocy różnych technik manipulacyjnych takich jak, np. szerzenie nieprawdziwych informacji.
Co to jest Pump and Dump
Pump and Dump to technika manipulacji znana światu od ponad 270 lat, albowiem pierwsze przypadki tego nielegalnego procederu odnotowuje się w okolicach połowy XVIII wieku (1750 r.).
Chcąc zrozumieć jak działa pump and dump, wyobraź sobie, że na swoim koncie masz ogrom akcji firmy “Kogucik” wartej 5 groszy za akcję. W celu osiągnięcia szybkiego profitu, rozpowszechniasz fałszywe informacje o nadchodzących diametralnych zmianach w firmie, które przeniosą ją na zupełnie nowy poziom. Upubliczniając fałszywe treści wzbudzasz zainteresowanie głównie sporej ilości inwestorów detalicznych, którzy głodni szybkiego sukcesu napędzają spiralę dokupując akcje firmy. Te zaś kiedy osiągną odpowiedni pułap cenowy mnożąc Twój depozyt nawet kilkunastokrotnie, są automatycznie sprzedawane napychając kieszenie po brzegi.
Drugą stroną medalu są poszkodowani, czyli inwestorzy detaliczni. Kiedy tzw. wieloryb sprzeda lwią część akcji, ich wartość drastycznie spada zostawiając inwestorów ze stosunkowo ogromnymi stratami.
Sztuczne pompowanie ceny jest nielegalną zagrywką w świetle prawa papierów wartościowych. Złamanie zakazu manipulacji na rynku skutkować może grzywną do 5 mln złotych lub pozbawieniem wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Możliwe jest również zastosowanie obu kar łącznie.
Pump and Dump w mediach
Ten popularny schemat oszustwa na rynku został już wielokrotnie przedstawiony na ekranach naszych telewizorów zarówno w wersji fabularnej jak i dokumentalnej.
Pierwszą osoba, która powinna przyjść nam do głowy na hasło Pump and Dump powinien być nikt inny, jak sam w sobie Wilk z Wall St. , czyli filmowy Jordan Belford. Taktyka tytułowego Wilka z Wall St. polegała na namawianiu “Kowalskich” , pragnących niezależności finansowej, do inwestycji w tzw. spółki groszowe, których akcje firma Jordana trzymała w portfelu tylko po to, aby sprzedać je w odpowiednim momencie. W praktyce, ufni klienci firmy byli tylko marionetkami w drodze do bogactwa maklera.
Od nieco innej strony do tematu podeszła stacja National Gegraphic, która przeprowadziła wywiad z oszustami specjalizującymi się w przekrętach na rynku kryptowalut. Potwierdzili oni, że najważniejszy w pompowaniu ceny wybranego aktywa jest marketing, czyli wywołanie szumu wokół posiadanego tokenu lub akcji. Młodociani przestępcy, przedstawieni w wywiadzie, twierdzili że mimo młodego wieku są w stanie zarobić nawet 60 milionów dolarów na jednego tego typu akcji. Warto dodać, że nikt z zespołu nie przekroczył 30 roku życia.
Pump and Dump i kryptowaluty
Tak jak w przypadku rynku papierów wartościowych, tak i w przypadku rynku kryptowalut zdarzają się sytuacje, w których nieuczciwi ludzie lub grupy ludzi próbują okraść inwestorów omawianą metodą. W przypadku kryptowalut sytuacja jest o wiele ciekawsze, albowiem nawet bez celowej ingerencji oszustów finansowych, inwestorzy sami sobie potrafią zgotować “piękny” pump and dump. Dzieje się tak ponieważ mimo upływu lat rynek kryptowalut jest wciąż czymś nowym, co przyciąga nieustannie nowy kapitał, graczy rynkowych oraz start up’ y , a wraz z nimi nowe tokeny. Tokeny, które być może dadzą zarobić nowym, głodnym sukcesu inwestorom i koło się zamyka..
Najlepszym przykładem są memcoiny, czyli tokeny reprezentujące różne zabawne obrazki znane nam z internetu, np. Dogecoin, Shiba Inu lub PEPE Coin. PEPE Coin to token przedstawiający znaną z memów żabę, który przez swoją premierę wywołał takie zamieszanie w sieci, że ludzie zaślepieni wizją zarobku zaczęli inwestować w niego swoje pieniądze doprowadzając do wzrostów mierzonych w tysiącach procentów, w niespełna 2 tygodnie.
Wszystko co dobre szybko się kończy, a inwestorzy którzy napędzili motor PEPE, zaczęli masowo realizować zyski co doprowadziło do pomniejszenia portfeli, trzymających to aktywo, nawet o ponad 60% w ciągu 3 dni.
Pump and Dump a Bitcoin
Podobnie jak w przypadku wyżej opisanych memcoinów, Bitcoin również pada ofiarom nagłych spadków ceny przez odpływający niespodziewanie kapitał. Ze względu na jego popularność i kapitalizację, skoki w cenie Bitcoina nie są tak powalające jak 6.000% w 14 dni, niemniej jednak nie jest on też odporny na tego typu zagrywki.
Świetnym przykładem jest pandemia i rok 2020, którą BTC skwitował dołkiem na wykresie. Odbicie z dołka przyniosło wzrosty na poziomie 1800% w półtorej roku doprowadzając do ATH nieco poniżej 70.000 USD za Bitcoina. Po wyczerpaniu energii rynku i masowej realizacji zysków, cena Bitcoina spadła o ponad 70%.
Tego typu zachowania ceny cyfrowych aktywów nie muszą być rezultatem działań grup, a po prostu efektem rynkowej spekulacji i falowości kapitalizacji. Rynek kryptowalut to wciąż stosunkowo młody organizm finansowy, który pozwala zarobić ogromne sumy, a co za tym idzie skoki cen są nieuniknione.
Największy pump and dump
Rekord co do wielkości pump and dump, wyrażonej w %, należy do projektu WEBD (web dolar).
Cena WEBD wzrosła 09.03.2022 r. pomiędzy godziną 11:00 a 14:00 naszego czasu z 0,0003711 USD do poziomu 0,6121 USD. To oznaczała wybicie ceny rynkowej o ponad 164 842%. Wzrostowi ceny towarzyszył jednak sukcesywny spadek wolumenu – z około 345,2 tys. do 318,94 tys.
Dokładna analiza tego, co działo się w przedziale tych 3 godzin pokazuje interesującą sekwencję pump & dump i pozwala dokonać interesujących obserwacji.
Według danych zebranych przez CoinMarketCap.com, pierwszy skok ceny WEBD spowodował, że kapitalizacja rynkowa wzrosła z 1,84 mln USD o 11:54 do 1,5 mld USD o11: 59 GMT — to tylko trzy minuty.
Przez niespodziewane skoki wzrosty, WEB Dolar został 18 największą kryptowalutą, ale tylko na chwilę. Po szaleńczym rajdzie i spektakularnych wzrostach, cena kryptowaluty WEB (Web Dolar) wpadła o 99%. Skutkiem tego spadku ceny był również spadek w rankingu z pozycji 18-stej na 873.