Supergwiazda piłki nożnej Cristiano Ronaldo w stanie oskarżenia. Powództwo stawia mu zarzuty w ramach proponowanego procesu zbiorowego twierdząc, że ponieśli straty finansowe z powodu jego zaangażowania w promowanie giełdy kryptowalut Binance, która ostatnimi czasy znajduje się w tarapatach.
Ronaldo stanie przed sądem
W wniosku z dnia 27 listopada 2023 r., złożonym do sądu rejonowego na Florydzie, zarzuca się Cristiano Ronaldo, że: “promował, pomagał i/lub aktywnie uczestniczył w ofercie i sprzedaży niezarejestrowanych papierów wartościowych we współpracy z Binance.”
W zawiadomieniu twierdzi się, że poprzez poparcie Binance Ronaldo skłonił użytkowników do inwestowania w niezarejestrowane papiery wartościowe, w tym kryptowalutę BNB, należącą do Binance, oraz jej programy związane z kryptowalutami.
W procesie twierdzi się, że promocje Ronaldo odegrały znaczącą rolę w nakłanianiu do inwestycji w te niezarejestrowane papiery wartościowe, wykorzystując jego olbrzymią popularność na platformach społecznościowych określane na około 850 milionów obserwujących.
Oskarżyciel twierdzi że promowanie przez Ronaldo tokenów niezastępowalnych (NFT) Binance spowodowało znaczący wzrost wyszukiwani frazy “Binance” w tygodniu po pierwotnej sprzedaży, co wskazuje na wyraźny wpływ supergwiazdy futbolu.
Binance i CR7 w ogniu zarzutów
Oskarżyciele argumentują, że Cristiano Ronaldo, mając na uwadze swoje doświadczenie w inwestycjach i znaczne zasoby, powinien był być świadomy rzekomego zaangażowania Binance w sprzedaż niezarejestrowanych papierów wartościowych. W pozwie powołuje się na wytyczne z Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) USA, która podkreśla potrzebę ujawnienia przez celebrytów otrzymywanych płatności za promowanie kryptowalut. Twierdzi się, że Ronaldo nie dokonał takich ujawnień, przyczyniając się do kontrowersji wokół jego związku z Binance.
Żądają oni zarówno odszkodowania za poniesione straty finansowe, jak i środków na pokrycie kosztów prawnych poniesionych w związku z tą sprawą sądową.
Sprawa rzuca światło na odpowiedzialność celebrytów i influencerów w przestrzeni kryptowalut, szczególnie w przypadku promowania platform i aktywów, które mogą podlegać kontroli regulacyjnej.
Podczas gdy Cristiano Ronaldo zmaga się ze swoją sytuacją prawno-finansową, Binance i jego założyciel, Changpeng “CZ” Zhao, borykają się z własnymi problemami prawnymi. Wcześniej w tym roku Binance zgodziło się na znaczną ugodę w wysokości 4,3 miliarda dolarów z władzami USA w odpowiedzi na zarzuty prania pieniędzy i oskarżenia o prowadzenie niezarejestrowanej działalności przekazującej pieniądze. Co więcej, SEC wszczęła postępowanie sądowe przeciwko Binance, zarzucając różne naruszenia, w tym sprzedaż niezarejestrowanych papierów wartościowych. Agencja regulacyjna rzekomo również prowadzi śledztwo w sprawie potencjalnego nieprawidłowego wykorzystania funduszy klientów przez giełdę, co dodatkowo komplikuje krajobraz prawny dla jednej z największych giełd kryptowalutowych na świecie.